Słomiany snopek w kącie izby, jodłowa gałązka pod sufitem ozdobiona opłatkami, Gwiazdor i Gwiazdy… te i inne tradycje bożonarodzeniowe na Kaszubach.
Przyglądając się świątecznym tradycjom Kaszubów, są one podobne do tych, które kultywuje się w innych regionach Polski, ale musicie wiedzieć, że Kaszubi przygotowywali się do Świąt bardzo starannie. W adwencie brano udział w roratach, które odbywały się przed świtem, solidnie poszczono. Długie wieczory spędzano wspólnie przy stole, zajmując się pracami, na które nie było czasu w pozostałych częściach roku. Dużo czytano i rozmawiano przy stole.
Tradycyjny stół wigilijny był skromnie zastawiony. Przeważały na nim potrawy z suszonych owoców i grzybów, fasoli, grochu, maku, kapusty, ziemniaków i ryby. Obowiązkowo w kaszubskiej chacie musiała być brzadowô zupa (zupa owocowa). Nic się nie marnowało. Resztkami ze stołu dzielono się z gospodarskimi zwierzętami. Tej nocy, zwierzęta rozprawiały ludzkim głosem, ale nikt nie ośmielał się ich podsłuchiwać z obawy przed pechem, jaki mógł przez to spaść na całą rodzinę.
Niemiecki zwyczaj strojenia choinki dotarł na Nord dopiero na początku XX wieku. Wcześniej przynoszono do domu snopy zboża i ustawiano je w kącie głównej izby, a także wieszano, najczęściej jodłową gałąź, pod sufitem i zdobiło się ją pajączkami ze słomy i nieświęconymi opłatkami. Miały one zapewnić obfite plony i dobrobyt w nowym roku. Gdy zaczęła królować choinka, ozdabiano ją przeważnie jabłuszkami i ciastkami. Zdobienie drzewka należało do dorosłych domowników i odbywało się w wigilię. Tego dnia wystawiano na parapet wypucowane buty, w których dzieci odnajdywały słodycze.
W wigilię domostwa odwiedzały przeróżne postaci. Do dzieci przychodził Gwiazdor, który grzeczne dzieci nagradzał słodkościami a niegrzeczne smagał rózgą. Ubrany był w kożuch założony na spodnią stronę, przepasany słomianym sznurem i z taką samo czapą na głowie. W obecnych czasach najczęstszym strojem Gwiazdora jest przyozdobiony kolorowymi wstążkami płaszcz i słomiana korona.
Za Gwiazdorem szła Gwiazdka – barwny korowód hałasujących kolędników. Prowodyrem jest policjant w mundurze (nie koniecznie policyjnym), który pilnował porządku w grupie. Dalej są Baba z Dziadem, zwani też Strechem, którzy odgrywają krótką scenkę małżeńskiej kłótni, zakończoną zgodnym tańcem, zachęcając do pląsów również domowników. Niosą ze sobą lalkę – dziecko i cyganią o ciasta, wędliny czy flaszeczkę. Życie przeplata się ze śmiercią, dobro ze złem, a więc jest też śmierć z kosą, która przypomina o przemijaniu życia. Za nią diabeł, psotnik (to po życiu, jeśli ktoś był złym obywatelem), ale jest też bocian – symbol płodności, bezczelnie szperający gospodyniom po garach i podszczypuje młode dziewczęta. Jest też kominiarz, zwierzęca menażeria składająca się z kozła i niedźwiedzia i innych cudacznych postaci, którym przygrywa muzykant na akordeonie.
Od Bożego Narodzenia do Trzech Króli trwają Gody „Gòdë”, podczas których można spotkać Gwiżdże, czyli wigilijną trupę Gwiazdki.
Kaszubskie zwyczaje świąteczne i noworoczne, tak bogate i wesołe, coraz częściej stają się nie tylko elementem bogatego folkloru ale żywym zwyczajem.
Więcej o kaszubskich zwyczajach możecie się dowiedzieć tutaj https://www.youtube.com/watch?v=7iAYTDV_bBk
Wszystkim życzmy Wesołych Świąt. Zdrowych i spokojnych. W gronie najbliższych, radosnych ale i zadumanych, bo choć Gwiżdże są szalone i śmieszne, to niosą ze sobą, w swej prostej symbolice, wiele ludowych i życiowych prawd, o których często zapominamy na co dzień.
Wszystkiego dobrego na Święta
Życzy Apart Sport